Kiedy trwała rekrutacja, większość osób z ekipy napisało o pocky. Moją opinię już znacie. A jak ten temat poruszyła cała reszta ekipy?
NEZALL
Pocky, kruchy patyczek oblany czarną, bądź też białą czekoladą. Z pozoru tandetny łakoć, z dosyć nietypowym pomysłem. Nic bardziej mylnego. Ta fantastyczna mieszanka, stała się najbardziej popularną ikoną słodyczy wśród wszystkich otaku. Jest nieodłączną częścią prowiantu , zabieranego na konwenty jak i niekiedy śmiesznym motywem w niejednym anime. Aktualnie, skrobiąc tych kilka słów zajadam się wyżej wspomnianym łakociem.
TOMI
Pocky. Legendarny już wręcz przysmak każdego otaku. Osobiście nie znam żadnego który na ich widok nie piał by z zachwytu i nie byłby gotów na wydanie swoich ostatnich pieniędzy byle tylko dostać je w swoje ręce. Przewińmy więc reszte wywodu na temat umiłowania ich i przejdźmy do rzeczy która nas interesuje. Ubiega się o nie podniebienie, czy robią to może..dłonie? Odkąd pamiętam, to prawie osoba która zdecydowała się kupić owy przysmak, na konwencie dajmy na to, jadła go przez co najmniej parę godzin. W tym czasie oczywiście nie omieszkała być z nimi wszędzie i wszystkim pokazać jakiego skarbu to ona nie ma. Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich.
ITAMI
Słodkości wprost z Kraju Wiśni
W ciągu kilku ostatnich lat, wraz we wzrostem popularności M&A wzrósł popyt na różne nowości z Japonii np. Pocky. Dlaczego tak przyciągają uwagę ? Może ze względu na to,że wyglądają i smakują inaczej niż nasze polskie ,,zwykłe'' słodycze ? A może to chęć poznania czegoś co pochodzi z kraju,gdzie powstała manga i anime ? Powodów jest wiele, ale w ten czy inny sposób każdy fan trafi kiedyś na Pocky. Moim zdaniem zawsze dobrze jest spróbować czegoś nowego, co wzbogaca nasze doświadczenie nawet jeśli jest to tylko jedzenie. Oczywiście to że lubimy M&A , nie musi znaczyć że uwielbiamy wszystko co pochodzi z Japonii. Nie każdy lubi Pocky i jest to zrozumiałe,jednak uważam że aby to stwierdzić trzeba spróbować choć raz. W końcu kto nie skusiłby się na coś słodkiego ?
W ciągu kilku ostatnich lat, wraz we wzrostem popularności M&A wzrósł popyt na różne nowości z Japonii np. Pocky. Dlaczego tak przyciągają uwagę ? Może ze względu na to,że wyglądają i smakują inaczej niż nasze polskie ,,zwykłe'' słodycze ? A może to chęć poznania czegoś co pochodzi z kraju,gdzie powstała manga i anime ? Powodów jest wiele, ale w ten czy inny sposób każdy fan trafi kiedyś na Pocky. Moim zdaniem zawsze dobrze jest spróbować czegoś nowego, co wzbogaca nasze doświadczenie nawet jeśli jest to tylko jedzenie. Oczywiście to że lubimy M&A , nie musi znaczyć że uwielbiamy wszystko co pochodzi z Japonii. Nie każdy lubi Pocky i jest to zrozumiałe,jednak uważam że aby to stwierdzić trzeba spróbować choć raz. W końcu kto nie skusiłby się na coś słodkiego ?
MIKA
Mój stosunek do pocky jest raczej neutralny. Słodycze to słodycze-nie ma co się jarać skąd są. Ostatnio wśród otaku zasłynęła moda, że "co jest Japońskie to lepsze". W tym także pocky. Nie podoba mi się fakt, że uwielbiając pocky (nigdy ich nawet nie próbując) tylko dlatego, że są japońskie dyskryminuje inne słodycze z naszego kraju. Fajnie jest spróbować czegoś nowego, no, ale ile można wychwalać jedną rzecz nie wiedząc nawet jaka jest naprawdę. Takie pocky to ja sobie sama mogę zrobić jak mam nutellę w domu:D. Na temat słodyczy mogłabym napisać znacznie więcej gdyż jestem czekoladocholiczką, ale nie chcę zanudzać.
FAFIKOZOOM (Wpis z 6 listopada 2011)
Ostatnio wśród fanów M&A rozpowszechnił się bardzo dziwny nawyk wielbienia wszystkiego co pochodzi z Kraju kwitnącej wiśni. W tym Pocky. A co w Pocky takiego niesamowitego? No... Jest z Japonii. I to w sumie tyle. Są to po prostu zwykłe paluszki które możemy kupić w sklepiku szkolnym za złoty dwadzieścia, owinięte w lukier czekoladowy, bananowy, czy truskawkowy - jak kto woli. No i to tyle - paluszki w lukrze.
To one są specjalnie sprowadzane, to one kosztują więcej niż mangi pięć lat temu. Dużo ich chociaż? Nieee. Jest ich tyle co kot napłakał. Wszystkie nie licząc bananowych ważą 47 gram. Te bananowe ważą połowę tego i kosztują tyle samo... więc jaki ma sens kupowanie pocky? Dla mnie żaden. No ale przecież - są z Japonii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz