wtorek, 22 listopada 2011

Recenzja: Jigoku Shoujo

Pewnego razu szukałam pozycji w klimatach horroru lub dramatu. Trafiłam na to właśnie anime. Niemal od razu mnie zaciekawiło. W końcu co może robić tytułowa ''Piekielna Dziewica'' w świecie zwykłych ludzi ?

Cena zemsty
Akcja osadzona jest w czasach współczesnych. Młoda dziewczyna jest dręczona przez swoje koleżanki z klasy. Licealistka nie może tego znieść i niezbyt wie co robić. Jednak już niedługo pojawia się możliwość rozwiązania problemu. Słyszy ona o pewnej stronie internetowej gdzie o północy można spełnić zemstę. Zdesperowana nastolatka w środku nocy wchodzi na adres ''Piekielnej Korespondencji''. Na ekranie wyświetla się czarne tło z małym polem wpisywania. Niewiele myśląc wpisuje imię swojego wroga. Chwilę później obok niej pojawia się czarnowłosa dziewczyna o czerwonych oczach. Daje jej małą lalkę ze sznurkiem wokół szyi. Jeśli rozwiąże nitkę, wróg zostanie zesłany prosto do piekła. Jednak wszystko ma swoją cenę. Za zemstę trzeba zapłacić własną duszą, ale dopiero po naturalnej śmierci. Nastolatka oczywiście decyduje się na ten dość desperacki krok. Piekielna Dziewica szybko zabija dręczycielkę. Dziewczyna może być już szczęśliwa, ale piętno bycia potępioną zostanie z nią już na zawsze.

Chcesz zobaczyć śmierć ?
Następne kilka odcinków opisuje zemsty zwykłych ludzi. Każdy epizod skupia się na historii człowieka, który posiada znienawidzonego wroga i jakimś sposobem trafia na stronę. Oczywiście, nikt nie myśli o konsekwencjach tego czynu i rozwiązuje nić. Myślę, że przez ten ciągnący się motyw twórcy chcieli pokazać jak pod wpływem emocji ludzie mogą zrobić coś, czego będą żałowali przez całą wieczność spędzoną w piekle na które w gruncie rzeczy nie zasługiwali. W kolejnych odcinkach fabuła bardziej zwraca uwagę na losy głównej bohaterki, czyli Enmy Ai, bo tak nazywa się dziewczyna wypełniająca zemstę. Nie jest ona istotą w jakiś sposób żerującą na ludziach, więc dlaczego oferuje im takie usługi ? To już pozostawiam do obejrzenia.

Podsumowanie
Anime mało dynamiczne, akcja rozwija się powoli. Jednakże moim zdaniem ma swój specyficzny klimat, szczególnie jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową, która wciąż gra mi w głowie. Przyciągająca jest także postać głównej bohaterki, której według mnie idealnie dopasowano spokojny głos. Pozycja przypomina bardziej dramat niż horror, ale godna polecenia każdemu, kto szuka czegoś na smutne, zimowe wieczory.
W miarę obiektywna ocena - 8.5/10

2 komentarze:

  1. Super recenzja, na pewno obejrzę te serie

    OdpowiedzUsuń
  2. Znaczy powiem tak: Co do samej serii, cóż... nie wiem czy dałabym jej tyle, ponieważ schemat powtarza się w niej praktycznie cały czas i bardzo szkoda, że autorzy tak mało czasu poświęcili Enmie Ai - tytułowa piekielna dziewica. Jak dla mnie, po obejrzeniu całej pierwszej serii - 7/10. Co do recenzji... Cóż, dawno żadnej nie pisałam, ale powiem tak: w recenzji w żadnym wypadku nie streszczamy opisywanego dzieła (książka, film, etc.). Opisujemy tylko zarys historii, w większości wyrażając swoją własną opinię na jej temat i potwierdzamy je argumentami (jak w rozprawce). Cóż, ode mnie to na tyle. Wybacz, że jestem taka okropna względem Ciebie i pouczam w sprawie recenzji. Wprawdzie na pewno nie piszę lepszych, jednak taką szkołę mi dawali, gdy zaczynałam. Pozdrawiam Kaori;)

    OdpowiedzUsuń